Z obiektywem wśród ptaków...
Niedaleko Milicza, niedużego dolnośląskiego miasteczka, rozciąga się "Rezerwat przyrody Stawy Milickie". Rezerwat ma powierzchnię ponad pięciu tysięcy hektarów i należy do Parku Krajobrazowego Dolina Baryczy. W jego skład wchodzi pięć niezależnych kompleksów stawów. Moja wizyta miała miejsce w największym z zespołów stawów, a mianowicie w kompleksie Stawno. Spacerowałem wzdłuż wschodniego brzegu Stawu Słonecznego Górnego, po drodze pieszo-rowerowej usytuowanej na grobli, która stawowi idealne miejsce do obserwacji ornitologicznych. Dla osób dysponujących większą ilością czasu, dostępnych jest wiele szlaków i ścieżek dydaktycznych, dwie czatownie i wieża widokowa "Ptaków Niebieskich" w miejscowości Grabownica.
Rezerwat jest głównie ostoją ptactwa wodnego. Można tu spotkać wiele gatunków ptaków, spośród których ponad połowa zakłada gniazda. Z tych względów na niektórych stawach nie wolno prowadzić prac związanych z pogłębianiem akwenów, jak i wycinaniem szuwarów trzcinowych. Trzcinowiska bowiem tworzą wyspy, które służą ptactwu za miejsca lęgowe.
Tego dnia pogoda była piękna. Typowa złota polska jesień. Ciepło, ale nie gorąco, lekki wiaterek, ale nie wicher łeb urywający. Skutkowało to ni mniej ni więcej, tylko mnóstwem ludzi. Spacerowali rodzinami, samotnie lub w parach, bądź też jeździli rowerami.
Lecz pomimo lekkiego hałasu generowanego przez "miejską dzicz", udało mi się co nieco "upolować". Wyposażony byłem w skromny teleobiektyw, który pozwalał oczom trochę zbliżyć się do okazów. Mewy lub rybitwy (nigdy nie rozróżniam), czaple i kaczki, i trochę pomniejszego "płazu". Pływające, fruwające, brodzące, nurkujące, "niewiadomocorobiące"...
A gdy już dostatecznie dotlenimy organizmy oraz nasycimy oczęta widokiem fauny i flory tego zakątka, warto podjechać do pobliskiego Milicza. Prócz rynku z Aleją Gwiazd Siatkówki, kilku kościołów i ruin czternastowiecznego zamku, uwagę zwraca klasycystyczny Pałac Maltzanów wraz z parkiem. Obecnie swoją siedzibę ma tam Technikum Leśne.
Muszę przyznać, że lokalizacja szkoły w takich okolicznościach przyrody jest przepyszna. Mam odczucie, że tam nie uczą nauczyciele, a belfry. Sam budynek, tereny wokół, alejki, mostki, rzeźby i ławeczki, robią niesamowite wrażenie. Aż chciałoby się znów zasiąść w szkolnej ławie, być nieprzygotowanym i nie mieć zadania domowego, na przerwie zapalić papierosa w toalecie, oszaleć na punkcie jakiejś "zielonookiej" niewiasty, a w końcu zwiać z ostatniej lekcji...
Na koniec chciałbym jeszcze wspomnieć o Krośnickiej Kolei Wąskotorowej. Znajduje się ona przy drodze z Milicza do Goszcza i Twardogóry, notabene miejsc, które z wirtuozerią opisuje Pani @bowess.
Krośnicka kolejka to jedna z niewielu czynnych kolejek parkowych w Polsce. Kursy obsługuje lokomotywa parowa, wożąc turystów po prawie trzykilometrowej trasie. Dostępny jest bar kolejkowy, informacja turystyczna z pamiątkami, lokomotywy ekspozycyjne, place zabaw dla dzieci i wiele innych. Wszystkie te atrakcje mają miejsce w sezonie wiosenno-letnim, który akurat był się zakończył. Może dlatego, ze względu na brak gawiedzi, było mi dane pstryknąć zdjęcie ławeczki, z dedykacją dla Pani @rozku!
Wszystkie zdjęcia wykonane przez @pignys: Canon EOS 1300D
Panu @lesiopm i @browery w jednej osobie, dziękuję za motywację!
Tymczasem!
Comments